
Niech Chrystus - Światłość Świata, który przez swe narodzenie stał się tak bliski człowiekowi, prowadzi Was, udzielając potrzebnych łask.
Mam nadzieję, że do zobaczenia ....
Dzień bardzo napięty i pracowity. Rozpoczeliśmy od Mszy Świętej w kaplicy Cudownego Wizerunku Maryi.
Wiele się działo w czasie wakacji, powoli można trochę podsumować.
Zakopane, Mazury, Czechy...
Zapraszam do krótkiego pokazu miejsc (specjalnie dobrałem tylko to, co nas otaczało), które nam towarzyszyły (oczywiście nie wszytko dało się umieścić).
Chwile utrwalone przez uczestników, nas: mnie i ks. Roberta. Specjalne podziękowania dla Andrzeja - na jego fotki można zawsze liczyć w naszych relacjach.
W podkładzie utwór zespołu z naszej rzeszowskiej parafii - WueN (czyli: "Wesołe Nutki").











.jpg)




Dzień bez gór nie jest dniem straconym. Rzeczywiście, ale bez spacerowania nawet pod reglami. Nie zabrakło jednak chodzenia. Wspólna pielgrzymka do Sanktuarium MB z Lourdes na Krzeptówkach. Po drodze zwiedzanie cmentarza na Pęksowym Brzysku z wieloma znanymi i zasłużonymi spoczywającymi w tym miejscu.



Był start, musi być i finisz. Na zakończenie wyjście na Gubałówkę, a powrót w sposób ekstremalny i nieco inny – zjazdowo na workach od śmieci.
Ranne wyjście w traskę: Dolina Białego, Sarnie Skały, przejście pod Siklawicę i Doliną Strążyńską w dół.