Zwiedzanie tego, co pod nami w Bozkovie – czyli do południa wizyta w jaskiniach. Po tradycyjnym czeskim obiedzie (dziś smażony ser) dłuższa sjesta, bo i pogoda raczej ku temu. Dalej ostatnia konferencja i pożegnalna Msza Święta.
Czas powoli się rozjeżdzać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz