piątek, 5 lutego 2010
pogoda jak żyleta
Tego dnia samo słońce, delikatny mróz, a dookoła śnieg. Jednym słowem bajka i wymarzone okoliczności na trasę w stronę Murowańca. Tak też się stało. Wieczorem zaś nowość - góralski kulig i ognisko. Bardzo intensywny i przyjemny dzionek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz