sobota, 30 stycznia 2010

niecodzienne zakończenia

Tak, to ostatni dzień 1szego turnusu. Dlaczego niecodzienne zakończenie? Ponieważ pośród nas był Ksiądz Prowincjał Polskiej Prowincji Misjonarzy Saletynów. To właśnie On celebrował Eucharystię na zakończenie oraz wygłosił Słowo Boże.



Czas się pożegnać, ale i nadzieja kolejnego spotkania.


7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Było wspaniale:)
polecam wszystkim wahającym się właśnie w taki sposób spędzić wolny czas...
byłem w Maleńkiej trzeci raz i za każdym razem jest to wspaniałe przeżycie:)
gorąco pozdrawiam

/Jarek/

kris pisze...

dzięki Jarek za odzew i cieszę się bardzo, że tak pozytywny

zapraszam do zajrzenia jeszcze na bloga, bo właśnie składam ze zdjęć filmik i wrzucam na youtuba i pojawi się też na blogu
pozdrawiam

Anonimowy pisze...

było świetnie!
codziennie jutrznia i Msza Święta, później spotkania w sali konferencyjnej na której mogliśmy się zapoznać.Wspólne wyprawy w góry i wyjazdy na narty lub łyżwy są lepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu niż siedzenie godzinami przed monitorem.
byłem na turnusie po raz pierwszy i zamierzam wrócić tam za rok.
księdzu Krzysztofowi dziękuję za opiekę i ogromny wkład w nasze spotkania modlitewne...
pozdrawiam

br. Gabriel pisze...

pozdrawia brat Gabriel- albertyn :)

kris pisze...

dzięki

kris pisze...

Dzięki Gabrielu.
Cieszę się, że zawsze u Was można się zatrzymać (miejsce naprawdę wyjątkowe) i doświadczać Waszej gościnności .
Pozdrawiam i do zobaczenia z kolejną grupką. ks. Krzysztof

Anonimowy pisze...

cos cudownego :) wspaniale spedzony czas i na dlugo zostanie to w mojej pamieci pozdrowienia dla ks.Krzysztofa ... wspanialy czlowiek :)


/Maciek