niedziela, 7 listopada 2010

ciężkość wyjazdów...

Po ekstremalnej pobudce w sobotę i po obfitym w wydarzenia dniu każdy z nas potrzebował się dziś dłużej wyspać. Dlatego ostatni dzień weekendu w naszym seminarium rozpoczął się modlitwą Jutrzni o przyzwoitej porze 7.30. Potem śniadanie, wspólna kawa z ciastkiem, aby mieć siły na to co czekało nas później.


Niedziela to szczególny dzień, w którym wspominamy Zmartwychwstanie Jezusa, dlatego wspólnie zgromadziliśmy się aby rozważać Słowo Boże na dziś. Po poruszeniu umysłu podczas dzielenia się tekstami czytań niedzielnych przyszła pora na osobistą modlitwę Pismem Świętym podczas adoracji Najświętszego Sakramentu. Tak przygotowani mogliśmy uroczyściej i bardziej świadomie uczestniczyć w Eucharystii.

Następnie udaliśmy się do zakonnego refektarza (dla jeszcze niewtajemniczonych i  nieobecnych na naszym weekendzie - refektarz, to miejsce gdzie gromadzimy się na posiłki) na obiad, po którym wszyscy powoli zaczęli wracać do swoich domów.

Grupa z Trzcianki pod przewodnictwem ks. Bartka MS już wtedy była w pociągu, gdyż musieli wyjechać wcześniej ze względu na odległość Trzcianki od Krakowa - dlatego serdecznie ich pozdrawiamy :)

Wszystkim uczestnikom SERDECZNIE DZIĘKUJEMY
i zapraszamy wszystkich, którzy nie mogli z nami być
na inne spotkania organizowane przez SDP

Brak komentarzy: