Lodowo, a nie lodowato. To ważny szczegół ponieważ Zakopane zamrożone. Poranek bardzo tradycyjny: modlitewno-konsumpcyjno-duchowy.
Po konferencji ruszyliśmy na mały spacer, by rzucić okiem na Zakopane z innej perspektywy. Dziś najważniejszy ze wszystkich dni rekolekcji - dzień spowiedzi...
Dlatego wróciliśmy przed 15:00 by w Godzinie Miłosierdzia podczas adoracji móc skorzystać z możliwości pojednania się z Bogiem. A wieczorem... obiadokolacja, lodowisko i spóźniony film.
Dzień zakończyliśmy nieco później niż zwykle w kaplicy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz