środa, 29 lutego 2012

sobota, 25 lutego 2012

to już jest koniec...

Nadszedł ten dzień, w którym tak naprawdę wszystko się zaczyna... Zakończenie rekolekcji to dopiero początek...

Ostatnia wspólna Jutrznia i Eucharystia... Ostatnie śniadanie w "Maleńkiej" w Zakopanem... Ekspresowe pakowanie i sprzątanie...



Spotkanie na podsumowanie, życzenia na w dniu 18-tki dla Michała, i coś na osłodę, czyli słynne wypieki Katarzyny O. ze Stróż :)

Dziękuję za ten czas! Dla mnie to również ostatnie rekolekcje w Saletyńskim Duszpasterstwie Powołań...

Mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy!

x Damian ms

piątek, 24 lutego 2012

poMSły

Czwarty dzień rekolekcji to dzień wypełniony poMSłami :) Ranek modlitewno-energetyczny: Jutrznia, Eucharystia i śniadanie.

Ostatnia konferencja prowadziła nas do tematu związanego z przyjęciem Jezusa jako Pana swojego życia.



Następnie wyjście do Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach i powrót Drogą pod Reglami, pamiątkowe zdjęcie z Małyszem.

Po powrocie Rockowa Droga Krzyżowa z naszym ulubionym zespołem saletyńskim - Daj Spokój... i obiadokolacja.

Wieczór na lodzie połączony z dyskusją o życiu na bazie podpisywania umowy z siecią komórkową - zainteresowani dokładnie wiedzą o co tutaj chodzi xD.

Modlitwa wieczorna... najważniejszy moment w życiu niektórych uczestników... a jutro już koniec...

czwartek, 23 lutego 2012

kolportaż na lodzie

Dzień trzeci upłynął w ciepłej atmosferze spowodowanej początkiem roztopów... Ranek tradycyjny... Natomiast konferencja wprowadziła uczestników w zrozumienie Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Jezusa, który na krzyżu zgładził grzech i pokazał nam jak bardzo nas kocha i jaki plan ma Bóg względem każdego człowieka.



Po konferencji nasza ekipa ruszyła na Krupówki dzielić się informacjami o Funduszu Pomocy Dzieciom i Młodzieży im. Matki Bożej z La Salette, który pomaga nam w organizowaniu wszystkich akcji pod szyldem SDP.

Po południu w Godzinie Miłosierdzia na wspólnej adoracji uczestnicy mogli pojednać się z Bogiem, z bliźnim i ze sobą w Sakramencie Pokuty. Na zakończenie i umocnienie w dobrych postanowieniach przyjęliśmy błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.

Wieczór to rewia na lodzie: kanapki, bałwan (to zrozumieją tylko wtajemniczeni :P). Po powrocie mecz i modlitwa na zakończenie dnia.

Jutro już ostatni dzień...

środa, 22 lutego 2012

obficie

Dziś Środa Popielcowa... lecz zgodnie z tym co usłyszeliśmy dzisiaj w Ewangelii św. Łukasza: Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy - dzień spędziliśmy przestrzegając postu ścisłego, lecz w świetnej atmosferze.

Dzień drugi bardzo obficie opływał w różne atrakcje... Poranek pozwolił spać każdemu dłużej o całe 10 minut ;) gdyż Jutrznia rozpoczynała się dopiero o 8.10. Następnie Eucharystia na rozpoczęcie Wielkiego Postu i postne śniadanie.



W czasie konferencji dowiedzieliśmy się, co uniemożliwia nam odczuwanie miłości Pana Boga i odkrywanie Jego planu... tę przeszkodę stanowią nasze grzechy... co dalej? Już na jutrzejszym spotkaniu.

Jeszcze przed południem wyruszyliśmy na podbój zakopiańskich Dolin: Strążyskiej i Białego oddzielonych od siebie Sarnią Skałą - tradycyjnym punktem odwiedzanym podczas naszych spotkań... na szczęście za każdym razem trasa tej wycieczki wygląda inaczej :)

Po postnej obiadokolacji wyjazd na narty, powrót i adoracja Najświętszego Sakramentu przed ciszą nocną.

wtorek, 21 lutego 2012

panorama

Pierwszy pełny dzień naszych zimowych rekolekcji... Pobudka... Wprowadzenie do Jutrzni i modlitwa poranna o 8.00, później Eucharystia, śniadanie, konferencja o miłości Boga i o Jego planie dla nas.



Czekał nas również najnudniejszy punkt: mierzenie butów i dobieranie nart.

Na szczęście po południu mogliśmy podziwiać piękną panoramę Tatr z Nosala. Chwila przerwy i obiadokolacja, a po niej ekspresowy desant na stok w Witowie.

Wróciliśmy cali i zdrowi, by spotkać się z Jezusem obecnym w Najświętszym Sakramencie na 15 minut przed snem.

Jutro śpimy ile chcemy...
ale do 8.10 ;)

PS. Ostatnie Ferie Zimowe przed końcem świata - tytuł związany jest z powiedzeniem ks. Marka Bałwasa, który mówił do młodych w Dębowcu: dziś jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... chyba że jest to dzień Twojej śmierci... Koniec świata kiedyś nastąpi... a Jezus w Ewangelii przypomina nam o tym: Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec. Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie (Mk 13, 32-33)

poniedziałek, 20 lutego 2012

zaMSzyście :>

Pierwszy dzień Ostatnich Ferii Zimowych przed końcem świata przebiegł pod znakiem MS :D



Maksymalnie Szybko zebrała się cała grupa 22 osób... tych, którzy nie dojechali z powodu choroby pozdrawiamy!

Maksymalnie Szybko zjedliśmy obiadokolację i w atmosferze MS zebraliśmy się w sali konferencyjnej na spotkaniu organizacyjnym.

Maksymalnie Szybko poszliśmy na Krupówki i w tym samym tempie wróciliśmy z powrotem :)

W kaplicy pod znakiem MS, czyli Misjonarzy Saletynów zakończyliśmy dzień na modlitwie na rozpoczęcie rekolekcji...

Co więcej? Już jutro!

poniedziałek, 13 lutego 2012

anty-walentynki 2012 :P

Ladies and Gentlemen!
z okazji zbliżającego się wielkimi krokami
święta wszystkich zakochanych

w dniu anty-walentynek 2012
Saletyńskie Duszpasterstwo Powołań
zaprasza Was na długo

oczekiwany
zapowiadany
niesamowity


film
z I turnusu
rekolekcji zimowych

Podobało się? Polub nasz fanpage!

sobota, 4 lutego 2012

do zo

I nadszedł ten dzień, w którym czas płynie szybciej niż zwykle. Poranek rzeczywiście szybko minął. Ostatnia wspólna modlitwa brewiarzowa, ostatnia Eucharystia, ostatnie śniadanie, sprzątanie, pakowanie i...



ostatnie spotkanie na podsumowanie. To, co dobre szybko się kończy, po to by rozpocząć na nowo się znów :)


A co potem? Potem już tylko do zo... czyli do zobaczenia :D


PS. Kolejny turnus zapowiada się równie ciekawie... Zapraszamy do śledzenia, komentowania i lubienia naszego bloga i fanpage :>

piątek, 3 lutego 2012

fitness sport

Ostatni dzień rekolekcji zimowych spędziliśmy bardzo spokojnie. Pomógł nam mróz, który nad ranem w okolicach Zakopanego sięgnął 34 stopni poniżej zera.


Tak więc po przewidywalnym poranku było trochę czasu dla siebie. W południe wyszliśmy na ostatni w tym turnusie fitness sport na lodowisku COS w Zakopanem.

Po powrocie z nutką melancholii odnieśliśmy sprzęt narciarski na swoje miejsce. Po obiadokolacji znów chwila wolnego i wpólne oglądanie filmu.

Dzień zakończyliśmy szczególną modlitwą,
która zapadnie w serce każdemu na niej obecnemu...

czwartek, 2 lutego 2012

lodowo

Lodowo, a nie lodowato. To ważny szczegół ponieważ Zakopane zamrożone. Poranek bardzo tradycyjny: modlitewno-konsumpcyjno-duchowy.

Po konferencji ruszyliśmy na mały spacer, by rzucić okiem na Zakopane z innej perspektywy. Dziś najważniejszy ze wszystkich dni rekolekcji - dzień spowiedzi...



Dlatego wróciliśmy przed 15:00 by w Godzinie Miłosierdzia podczas adoracji móc skorzystać z możliwości pojednania się z Bogiem. A wieczorem... obiadokolacja, lodowisko i spóźniony film.

Dzień zakończyliśmy nieco później niż zwykle w kaplicy...

środa, 1 lutego 2012

pierwszy pagórek

Dzisiejszy dzień to powolne wdrapywanie się na pierwszy pagórek... Rozpoczęło się od porannego wstawania, Eucharystii. Po nich śniadanie i konferencja.

Jeszcze przed południem wyruszyliśmy w drogę. Naszym celem był była Sarnia Skała - tradycyjny punkt naszych zakopiańskich wycieczek pieszych... różnica była jednak ogromna, gdyż zimowe podejście od strony Doliny Białego wcale nie jest takie płaskie. Zeszliśmy Doliną Strążyską mijając w drodze powrotnej Wielką Krokiew.



Po południu chwila na zregenerowanie sił i po obiadokolacji wyruszyliśmy na ekstremalne szusowanie.

Wieczorem po powrocie zgromadziliśmy się jeszcze raz w kaplicy domowej przed Najświętszym Sakramentem, by podczas adoracji powierzyć Jezusowi wszystkie trudne sprawy.