na początek "oczko"

Dzisiejszy wieczór rozpoczyna kolejne zimowe wczasorekolekcje w naszym domu w Zakopanem. Tym razem nasza grupa to dobrze patrzące "oczko", bo jest nas 21. Jutro dołączy do nas jeszcze jeden uczestnik.

Rozpoczęliśmy posiłkiem by zregenerować siły po podróży do Zakopanego. Po zapoznaniu się ze sobą i spotkaniu organizacyjnym poszliśmy na spacer na Krupówki, czyli na najczęściej odwiedzaną równinę w naszym górskim mieście.

Po powrocie modlitwa do Ducha Świętego o dobre przeżycie czasu wczasorekolekcji i błogosławieństwo na dobranoc.

Jutro wstajemy wcześnie... jak na ferie oczywiście ;)

nudzi Ci się na feriach?... Daj Spokój!

Z wielką przyjemnością mamy zaszczyt przedstawić Wam najlepszy i najfajniejszy zespół na świecie! Więc nie mów, że nudzi Ci się na feriach... Daj Spokój! i kliknij poniżej :)

Zapraszamy także na oficjalną stronę band'u http://dajspokoj.art.pl/.

I - czego chyba nie trzeba dodawać - cieszymy się, że 50% zespołu to MS, bo ks. Grzesiek Szczygieł jest w Trzciance, a Piotr Grudzień to świeży postulant. Więc... Czopas czekamy na Ciebie ;) bo Marcin jest już ustatkowany :)

Jeśli chcesz do nich dołączyć, nie koniecznie w kapeli to przypominamy, że rozmowy z ks. Prowincjałem już niedługo... terminy podamy jak tylko będą nam wiadome... a tymczasem zapraszamy do regularnego odwiedzania naszej strony :)

upragnione od dawna...

Zapraszamy na stronę:
http://www.postulat.saletyni.pl/

Uczestnicy rekolekcji w Zakopcu już wiedzą kim są postulanci... a Ty? Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia tej strony... a jeśli komuś serce mocniej bije niech koniecznie zaglądnie do działu świadectwa, żeby zobaczyć że Pan Bóg każdego z nas powołuje w oryginalny i niepowtarzalny sposób.

Już za kilka dni rozpoczynamy kolejne spotkanie w Zakopanem... jeśli chcesz spotkać osobiście kogoś z nich... to koniecznie przyjedź do nas!

małe co nieco :D

Zgodnie z obietnicą pora na podsumowanie...

słowa są tu zbędne ;)

poprostu kliknij:

Zapraszam do pisania swoich wrażeń w komentarzach... i na kolejne wyjazdy z SDP :)

Info zawsze na naszym blogu!

to dopiero początek :)

Koniec naszych rekolekcji to dopiero początek... bo wracamy odmienieni do naszych domów, do naszych zwykłych zajęć... ale nie będziemy już nigdy tacy sami, bo mamy nowe doświadczenie: Eucharystii, modlitwy, wspólnoty...

Nasz ostatni wspólny dzień rozpoczął się od Jutrzni i uroczystej Eucharystii. Po duchowym pokarmie przyszła pora na śniadanie, bo przed nami długa droga do domów...

Po przywróceniu pokojów do stanu używalności spotkanie w sali konferencyjnej i dzielenie się wrażeniami...

Zapraszamy do wpisywania komentarzy, aby podzielić się z innymi tym, czego wspólnie mogliśmy tutaj doświadczyć...

A już za tydzień... kolejne rekolekcje :)

Polska... Biało Czerwoni!

Dzień dzisiejszy zapisał się do historii... nie tylko SDP ale historii polskiego sportu... Adam Małysz wygrał pierwszy konkurs skoków Pucharu Świata w Zakopanem. Więc nie mogło nas zabraknąć by kibicować naszemu rodakowi.

Lecz zanim udaliśmy się wieczorem pod Wielką Krokiew, rozpoczęliśmy dzień wspólną modlitwą i Eucharystią. Po śniadaniu spotkaliśmy się na niezwykłej konferencji - postulanci i księża dzielili się historią swojego powołania. Następnie małe porządki w narciarni i wyjście na łyżwy. Kilku śmiałków pod wodzą ks. Grześka udało się na Nosal by spróbować swoich sił na stoku.

Po wcześniejszej obiadokolacji wszyscy wyruszyliśmy kibicować naszym skoczkom. I w ten sposób SDP i uczestnicy I turnusu ferii zimowych stali się częścią historii ;)

Wieczór niezwykły, więc nie mogło zabraknąć niezwykłej modlitwy animowanej przez naszych braci postulantów.

Jutro już dzień rozstania... szkoda... ale zapraszamy Was na kolejne turnusy :)

nareszcie biało...

Po kilku dniach bez śniegu, czyli jak na Zakopane kilku dniach bez smaku, nareszcie dziś spadł śnieg i zrobiło się biało.

Nie mogliśmy przegapić takiej okazji. Dlatego w samo południe, po zajęciach rekolekcyjnych rozpoczęliśmy część sportową:

1. Wyjście w doliny i na pagórek ;) czyli spacer do Doliny Białego, na Sarnią Skałę by winter i powrót Doliną Strążyską.

2. Pamiątkowe zdjęcie z Wielką Krokwią tuż przed rozpoczęciem kwalifikacji do PŚ w skokach narciarskich (nie było z nami Adama Małysza, ale niektórzy sami poczuli się jak skoczkowie).

Po powrocie dalszy ciąg części sportowej:

3. Kolacja mistrzów w mistrzowskim tempie, czyli makaron z sosem w kilkanaście minut.

4. Ostatni już w tym turnusie wyjazd na narty do Witowa.

Po przyjeździe z nart, szaleńczy bieg aby zobaczyć końcówkę meczu piłki ręcznej Polska-Szwecja i wyciszenie w kaplicy na Komplecie.

Pan Bóg zrobił nam prezent w postaci śniegu, który sprawił że cały dzisiejszy dzień posiadał niesamowity urok.

A jutro? Jutro też zapraszamy na bloga :)

freeride

Dziś jeden z ważniejszych dni naszych wczasorekolekcji zimowych - dzień spowiedzi. To dlatego było dziś sporo czasu na pobycie ze sobą na modlitwie.

Ranek tradycyjny, następnie spacer na Krzeptówki, a po powrocie chwila na wytchnienie. Tuż przed 15.00 krótkie wprowadzenie do sakramentu pokuty, koronka do Bożego Miłosierdzia i możliwość spowiedzi podczas adoracji Najświętszego Sakramentu.

Wieczorem - wyjazd do Witowa na narty... wróciliśmy zmęczeni, lecz zadowoleni... jutro kolejny ciekawy dzień...

Jutro także zapraszamy na bloga :)

rozgrzewka

Każda dyscyplina sportowa wymaga rozgrzewki. Podobnie ma się sprawa z dynamiką rekolekcji. Dlatego rozpoczęliśmy dziś wcześniej bo o 8.00 nauką odmawiania brewiarza, aby już 10 minut później modlić się wspólnie tekstami Jutrzni.

Następnie przeżywaliśmy Eucharystię. Potem przyszła kolej na śniadanie, albowiem w zdrowym ciele... sami wiecie :) Następnie pierwsza rekolekcyjna konferencja a po niej przygotowania do tego co czekało nas wieczorem, czyli dopasowywanie nart i butów.

Zanim jednak wyruszyliśmy na stok, rozgrzewaliśmy zastane mięśnie zdobywając Rusinową Polanę. Jak widać wyżej nie było łatwo chodzić po śniegu. Niektórzy stosowali niekonwencjonalne metody wspinaczki... ale dla tych widoków... warto było :)

W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na chwilę modlitwy w Sanktuarium Matki Bożej Królowej Tatr.

Po powrocie obiadokolacja i wyjazd na narty do zaprzyjaźnionego ośrodka Witów-Ski... gdzie? Chyba nie trzeba mówić :)

Wieczorna modlitwa po powrocie z nart wywarła na nas niesamowite wrażenie... które będziemy pogłębiać w najbliższych dniach... bo to była dopiero rozgrzewka...

PS. Jutro śpimy dłużej... wstajemy na 8.10 ;)

0 = 28 + 7 + 3

Tak to nie jest błąd w matematyce... bo dokładnie tylu młodych przyjechało do Zakopanego w dzień zerowy, czyli rozpoczynający I turnus rekolekcji zimowych z Saletynami. Nasza grupa liczy dokładnie: 28 uczestników, 7 postulantów i 3 księży.

Oto dowód rzeczowy:*

[*na zdjęciu nie widać fotografa, oraz Dawida który dojechał do nas po północy :)]

Witamy w naszym domu 28 wspaniałych: Maćka B., Pawła T., Łukasza W., Pawła W., Bartka L., Sebastiana K., Marka W., Marcina D., Jacka T., Wojtka B., Pawła N., Mateusza P., Krzyśka P., Bartka D., Dawida K., Piotrka S., Dominika D., Marcina D., Marcina B., Łukasza W., Tomka S., Pawła S., Piotrka K., Piotrka Ł., Kamila K., Arka K., Adama H., Rafała W..

Ekipę pomocników stanowi mocna 7-ka: Maciek K., Dawid K., Marcin M., Łukasz M., Tomek P., Rafał P., Marcin S..

Nad całością czuwają: ks. Wiesław W., ks. Damian K., ks. Grzegorz S. - wszyscy spod znaku MS, czyli Misjonarze Saletyni.

Zapraszamy na naszego bloga, na którym będzie można codziennie zobaczyć co u nas...

najlepszy tytuł - bez tytułu ;)

 Już za kilka dni rozpoczynamy saletyńskie rekolekcje zimowe 2011 

w naszym domu w Zakopanem...

Z niecierpliwością oczekujemy na Was :)

Będzie jak zawsze coś dla ciała i coś dla ducha, ponieważ jak mawiają górale: w zdrowym ciele, zdrowy duch!

Zapraszamy na naszego bloga, na którym codziennie będą pojawiać się informacje o przebiegu naszych zimowych spotkań.

A zatem... do zobaczenia u nas!

prawdziwe życzenia

Podczas gdy niebo rozświetliło się blaskiem sztucznych ogni, nasze życzenia noworoczne są prawdziwe i szczere:

W Nowym 2011 Roku

życzymy odnalezienia Jezusa 365 razy

abyście każdego dnia

zasłuchani w Jego Słowo

umieli odczytać

powszechne powołanie do szczęścia

które On sam zapisał

w sercu każdego człowieka

SDP czyli

Saletyńskie Duszpasterstwo Powołań