Można śmiało powiedzieć o pełnym początku, bo od samego rana jesteśmy razem.
Początek jutrznią i Mszą Świętą - to już stały punkt programu. Po śniadaniu jeszcze lepiej się poznać, każdy na tej konferencji na pewno coś więcej się dowiedział o tych, których spotkał w Zakopanem.
Dalej natomiast spacerek - leciutka, ale urokliwa trasa: najpierw na Jaszczurówkę, a potem na nosalową przełęcz i do Kuźnic.
Wieczorem na narciarski stok - do Witowa (www.witow-ski.pl - tam można zobaczyć, gdzie niektórzy stawiali pierwsze kroki, a inni szlifowali kunszt narciarski).
Po nartach nie koniec - na podsumowanie dnia adoracja w kaplicy.
2 komentarze:
są jeszcze m-ca na ostatni turnuss???
są i zapraszam
Prześlij komentarz