Spokojnie, spokojnie... na Giewoncie nie byliśmy, ale w "Giewoncie" (kino na Krupówkach). Dziś był premierowy pokaz filmu o ks. Jerzym Popiełuszko: "Popiełuszko - wolność jest w nas". Film poruszający, bardzo dobry i na pewno warty obejrzenia.
Jednak kolejno: najpierw w ramach konferencji - w domu obejrzeliśmy piątą część cyklu Kieślowskiego "Dekalog", potem zaś Msza z konferencją.
Było dziś wiele dla ducha - wyjście do Albertynów i obcowanie z przyrodą w ich pustelni oraz Msza. Było też i dla ciała - najpierw przymierzanie sprzętu narciarskiego, a wieczorem sprawdzian umiejętności na stoku.
Wyprawa nad Morskie Oko - to nasz spacer przez pierwszą część dnia. Po powrocie bracia postulacni przybliżyli swoją formację i codzienne życie. Dzisiaj Środa Popielcowa, dlatego na Mszę podeszliśmy do naszego parafialnego kościoła. Wieczorem w naszej kaplicy adoracja Najświętszego Sakramentu i czas spowiedzi.
Wtorkowy dzień nieźle wypełniony, do tego stopnia że trudno było uzupełnić informację o jego przebiegu. Po śniadaniu zimowy spacer do Murowańca - niemal klasyczny wariant, ale za każdym razem nowe piękno i widoki do odkrycia. W Maleńskiej konferencja, jedzonko i Msza Święta. Wieczorem zaś ślizg na łyżwach - profesjonalny tor i profesjonalna drużyna na lodzie.
Dokładnie taka liczba młodzieńców stawiła się na kolejny turnus zimowych wczasorekolekcji: 27 młodzieńców oraz 4 postulantów z ich opiekunem: ks. Grzegorzem (stąd 5).
Po kolacji i spotkaniu na przedstawienie oraz Mszy - mały spacer.
Dziś dzień relasku - także dla aparatu, stąd brak fotek. Do południa indywidualne zwiedzanie Zakopca. Po obiedzie konferencja (4te przykazanie Dekalogu wg Kieślowskiego), po niej Msza, a wieczorem ponowne szusowanie na stacji Witow - Ski. Też się działo : )
Rzeczywiście, trzea mówić o niemałej niespodziance. Odwiedziliśmy Morskie Oko. W Zakopenem pogoda fatalna, choć może nie było wichur i nie lało jak z cebra, ale same chmury, mgły i nic ciekawego. Jakże inne warunki już od połowy drogi na Morskie: pogoda fantastyczna i zatem i widoki niezapomniane.
Wieczorkem zaś "gwiazdy tańczą na lodzie" - emisja Zakopane-"Maleńka". Po prostu próba sił na torze lodowym COS-u. Fantastyczna zabawa i sporo ruchu.
Rzeczywiście wiele się dzisiaj działo i sporo ruchu. Niemałe zamieszanie z dobraniem nart, potem spacer do Braci Albertynów i przejście ścieżką nad reglami do Doliny Białego. Wieczorem natomiast biało, czasem amatorsko i początkujaco, ale też i niemal profesjoanlnie :-) na nartach w Witowie (Witów Ski).
Na początek spacer w góry do Murowańca, po przejściu trasy konferencja, a po posiłku adoracja i spowiedź oraz Msza, na zakończenie dnia wieczór fimowy.
Ostatni weekend spędziliśmy na Słowacji w Chrenovcu. Był to czas skupienia dla lektorów z naszych słowackich placówek (i nie tylko). Modlitwa, konferencje, ale jak zawsze też duchowy i fizyczny odpoczynek. Z językiem słowackim my nie za bardzo sobie radzimy, ale tłumaczyli nas ks. Wiesław i ks. Peter.
Wspaniała ekipa chłopaków i piękne miejsce (na marginesie - właśnie tam latem będą miedzynarodowe wczasorekolekcje).
Zapraszamy, by obejrzeć więcej fotke, wejdź na link:
Pozdrawiamy Słowację :-) Dzięki Panowie za ten czas.
Víkend v Chrenovci Posledný víkend sme strávili na Slovensku v Chrenovci. Bol to čas stretnutia lektorov z našich slovenských pracovísk. Modlitba, konferencie ale taktiež aj duchovný a fyzický odpočinok. Zo slovenským jazykom sme si nevedeli veľmi poradiť ale tlmočili nám p.Wieslaw a p.Peter.
Príjemná skupina chlapcov a pekné miesto(cez leto tam bude medzinarodna duchovná obnova - rekolekcie)
Ak chcete vidieť viac fotiek pozývame Vás kliknite na tento link: